sobota, 30 sierpnia 2014

Komu by tu jeszcze wcisnąć ten kit - część 2

Zgodnie z oczekiwaniem i zapowiedzią Strażnicy — w przeznaczonej dla am haarec gazetce z listopada 2014 roku otrzymujemy drugą część bajeczki o „siedmiu czasach pogan” made in WTS. Spragniony wizyty „glosiciela” Damiana – jak wynika ze wstepnych słów artykułu – Piotr z radoscią wita owegoż Damiana niosącego mu „dobrą nowinę” w postaci fantazji chronoilogicznych Towarzystwa Strażnica. Ten po urządzeniu panu Piotrowi krótkiej powtórki z omawianego na poprzedniej wizycie tematu przystępuje do finalizacji zagadnienia pt. „Kiedy zaczęło panować Królestwo Boże?”, z  radością wpajając – raczej średnio inteligentnemu panu Piotrowi – słynną „wyliczankę” WTS. Najbardziej przypadły mi do gustu następujące zdania z rozmowy obu panów:

W pierwszym spełnieniu tego proroctwa, dotyczącym Nebukadneccara, „siedem czasów” najwyraźniej oznaczało siedem lat. Ale w drugim spełnieniu, które dotyczyło Królestwa Bożego, „siedem czasów” musi oznaczać dużo dłuższy okres.

Księga Objawienia, która jest ściśle związana z Księgą Daniela, pomaga nam dokładnie ustalić długość „siedmiu czasów”. Jest tam mowa, że trzy i pół „czasu” to 1260 dni. A więc „siedem czasów” — czyli dwa razy tyle — to 2520 dni.

Nieraz w proroctwach biblijnych dzień symbolizuje rok. Jeśli zastosujemy zasadę „dzień za rok”, to „siedem czasów” trwałoby 2520 lat. Licząc je od roku 607 p.n.e., dochodzimy do roku 1914. I tak ustaliliśmy, że właśnie w tym roku — czyli wtedy, gdy „siedem czasów” dobiegło końca — Jezus objął władzę jako Król w Królestwie Bożym.

Jezus zapowiedział też, że podczas jego obecności jako Władcy w Królestwie Bożym będą wybuchać wojny. I nie chodzi tu o konflikty lokalne. Z Księgi Objawienia wynika, że miały objąć całą ziemię. Pamięta pan, kiedy rozpoczęła się I wojna światowa?
Piotr: W 1914 — czyli wtedy, kiedy zaczął panować Jezus! Teraz widzę związek.
(wszystkie pogrubienia moje)

To, że panu Piotrowi mało co przeszkadza w tej naciąganej wielokrotnie argumentacji – może nawet być prawdopodobne – wszak dopiero rozpoczyna poznawanie „prawdy”. Jednak jeśli zapozna się z materiałami zaleconymi przeze mnie w poprzednim odcinku, jego reakcja będzie z pewnością kompletnie różna od tego, co lansuje omawiana Strażnica. Niech zapyta Damiana:

1. Na jakiej podstawie Świadkowie Jehowy wierzą, że obłęd czczącego Marduka pogańskiego króla trwający „siedem czasów” wynosi siedem lat astronomicznych i że powrót do władzy tego tyrana wyłupującego jeńcom oczy i mordującego ich pasjami ma oznaczać rozpoczęcie władzy przez Królestwo Boże? Czy zatem ów obłęd i jeko koniec muszą mieć jakieś drugie spełnienie? 

2. Skąd wiadomo, że „czasy” z Apokalipsy należy powiązać z „czasami” obłędu Nabuchodonozora?

3. Kto upoważnił twórców hipotezy o „siedmiu czasach pogan” do stosowania zasady „dzień za rok”, skoro w dwóch wypadkach, gdy występowała ta zasada, sam Bóg nakazał jej stosowanie (Liczb 14:34, Ezechiela 4:6)? Nie dość, że nie wiadomo na pewno, jak długo trwało „siedem czasów” obłędu króla babilońskiego, to nawet gdyby były to lata i nawet gdyby były (ale nie ma) podstawy do kojarzenia ich z „czasami” z Apokalipsy, to 2520 lat wymienione w Objawieniu są latami proroczymi (nie astronomicznymi), z których każdy rok ma 360 dni. Policzmy zatem:
2520 lat po 360 dni daje 907 200 dni. Jeśli tę ilość dni podzieliimy na lata astronomiczne, w jakich prowadzi swoją „wyliczankę” Strażnica, to otrzymamy 2483 lata astronomiczne —                         (907 200:365,22=2483). Niezależnie od tego, czy ich bieg rozpoczniemy od fałszywej daty zburzenia Jerozolimy, lansowanej przez Towarzystwo (607 p.n.e.), czy tez od roku 587/586 p.n.e., w żaden sposób nie otrzymamy w  wyniku zakończenia „siedmiu czasów pogan” (przypomnijmy jeszcze raz: taki termin nie istnieje w Piśmie Świętym!) w roku 1914 n.e.

4. Czy (niezależnie od powszechnego nazewnictwa) I wojnę światową można nazwać ŚWIATOWĄ, skoro toczyła się głównie na obszarze europejskim pomimo zaangażowania krajów spoza kontynentu, w tym USA?

5. Jeżeli Królestwo Boże rzeczywiście panuje od 1914 roku n.e, to czy upływające już 100 lat należy doliczyć, czy odliczyć od 1000-letniego Królestwa opisanego w Apokalipsie (Objawienie, rozdział 20)? (zob. 1000 + 100=1000)

6. Skoro narody nadal panują bez przeszkód, a nawet ilość suwerennych państw gwałtownie wzrosła, szczególnie po II wojnie światowej (która – nota bene – też nie do końca była ŚWIATOWA), to czy rzekomo panujące od 100 lat Królestwo Boże jest bezsilne?

„Głosicielu” Damianie i panie Piotrze – wyjdźcie z tej bajki jak najszybciej! Módlcie się – zgodnie z poleceniem Jezusa – o mające nadejść Królestwo Boże! Jeśliby było prawdą to, czego naucza Towarzystwo Strażnica, jaki sens miałoby powtarzanie do dziś tej głębokiej prośby do Boga?

sobota, 16 sierpnia 2014

Powtórka z wstecznictwa

Jeżeli ktoś chciałby mieć pod ręką Strażnicę, w której w jednym numerze nagromadzono zarówno szereg skompromitowanych, choć obowiązujących doktryn  oraz przytoczono organizacyjny, obowiązujący „owieczki” wzorzec uległości, to „zachęcam” do sięgnięcia po Strażnicę z 15. 11. 2014 r. Nie zamierzam omawiać tu dokładnie wszystkich artykułów, po pierwsze dlatego, że zawierają zagadnienia wielokrotnie poruszane na tym blogu i nie tylko, po drugie zaś z obawy przed długością potencjalnego materiału, który zapewne grubo przed jego końcem skutecznie zniechęciłby czytelnika. Jeżeli więc chcecie upewnić się o całkowitej odporności WTS na krytykę jej polityki w sprawie krwi, jeżeli chcecie zobaczyć, jaką formę posłuszeństwa rzekomo Bogu i Chrystusowi lansuje organizacja (cytat:  Miłowanie tego, co miłuje Jehowa, i nienawidzenie tego, czego On nienawidzi, jak również ciągłe zabieganie o Jego kierownictwo i czynienie tego, co Mu się podoba, w praktyce oznacza posłuszeństwo wobec organizacji oraz tych, którymi Bóg posługuje się do realizacji swego zamierzenia względem ziemi), jeżeli w końcu „zatęskniliście” za chronologicznymi „wykładniami” Strażnicy (np. 42 miesiące z 11 rozdziału Apokalipsy to lata 1914-1918, a „trzy i pół dnia” to „krótki okres” w latach 1918-1919, zaś rok 1919 to „wyzwolenie” z Babilonu Wielkiego, „dwaj świadkowie” z tegoż rozdziału  to współcześni „pomazańcy”, itp. itd.), to Strażnica z 15. 11. 2014 roku to coś dla Was.
Po przebrnięciu przez ten „pożywny pokarm duchowy” , możecie jeszcze dowiedzieć się, że obecnie starszych i sług pomocniczych będzie mianować jedyne nadzorca obwodu, co podobno ma jeszcze bardziej przybliżyć społeczność ŚJ do wzorca z I w. n.e. Fakt ten zapewne Was uraduje, ponieważ jest on żywym dowodem na to, że w dzisiejszych czasach Bóg ma na ziemi tylko jedną organizację i są nią oczywiście Świadkowie Jehowy, czego obfite „dowody” dostarcza również omawiana tu Strażnica...


Miłej lektury!

niedziela, 3 sierpnia 2014

Hańba stowarzyszenia z ONZ nadal widoczna!

Na tym blogu można przeczytać wpisy dotyczące hańby stowarzyszenia WTS z ONZ, zob. tutajtutajtutaj, czy tutaj.
(W ostatnim z powyższych linków znajduje się tłumaczenie listu Paula Hoeffel'a, szefa sekcji NGO (Non-Governmental Organizations), skierowanego do wszystkich zaniepokojonych, zainteresowanych czy zbulwersowanych działaniami w rzeczonej sprawie).  
Jednak od pewnego czasu niektórzy mówcy zborowi zapewniają słuchaczy o tym, jakoby na stronach ONZ nie było śladu o stowarzyszeniu WTS z ONZ i propagują bezczelne kłamstwa, jakoby takiego stowarzyszenia nigdy nie było, a jest ono jedynie wymysłem „odstępców”. Informujemy, że NADAL NA STRONIE ONZ MOŻNA ZNALEŹĆ DOWÓD HANIEBNEGO POGWAŁCENIA NEUTRALNOŚCI PRZEZ WTS W LATACH 1992-2001. Poniżej zamieszczam szczegółową instrukcję dotarcia do owej informacji: 
                    





Jak widać, informacja nadal jest dostepna, choć trudniej ją znaleźć. 
I KTO TU JEST ODSTĘPCĄ OD PRAWDY???



"Człowiek zostaje przyjęty do kościoła za to w co wierzy, a wykluczony za to, co wie" - Mark Twain