piątek, 24 kwietnia 2015

Wielkie Zwycięstwo Prawdy Nad Kłamstwem!





To zwycięstwo, w tej wieloletniej batalii prawnej, otwiera wreszcie drzwi do wymuszenia na związku wyznaniowym „Świadkowie Jehowy w Polsce” respektowania prawa cezara w sprawie przetwarzania danych osobowych, zgodnie z obowiązującym prawem w RP. Jak do tej pory, związkowi temu udawało się bez żadnego zażenowania okłamywać członków wyznania i naruszać prawo ustanowione przez władze państwowe (ustawa o ochronie danych osobowych).
Najwyraźniej nadchodzi czas ukrócenia takich praktyk, a konsekwencje dla Polskiej Korporacji Prawnej „Świadkowie Jehowy w Polsce” będą zapewne dotkliwe. Jest to całkowicie zgodnie z tym co napisał Paweł w Liście do Rzyman 13:3,4. W swojej wypowiedzi zwrócił uwagę na konsekwencje niepodporządkowania się prawom cezara: „Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego......Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzenia sprawiedliwej kary temu, kto czyni źle.” BT.

Bez wątpienia w tym prawnym działaniu jest wielka zasługa osoby R.R. i jego wytrwałości w tej trudnej walce prawnej. W niemałej mierze do tego sukcesu przyczyniło się również Stowarzyszenie „Wyzwoleni”, za co składam serdeczne podziękowania.

Szczególne słowa uznania należą się Kancelarii Prawnej „Świeca i Wspólnicy”, która poświęciła swój cenny czas, działając w sprawie publicznej pro bono. Pragnę wyrazić swój wielki szacunek za ich bezinteresowne działanie w tej sprawie, zarazem dołączam gorące podziękowania!

czwartek, 23 kwietnia 2015

Koniec bezprawia?

Jak dowiadujemy się z najnowszych doniesień, 21. 04. 2015 r.,  w Naczelnym Sądzie Administracyjnym w Warszawie zapadł precedensowy wyrok w toczącej się ok. 3 lata sprawie ze skargi R.R. do GIODO na nielegalne przetwarzanie przez Związek Strażnica danych osobowych. Po dwukrotnym umorzeniu przez GIODO sprawa została wniesiona do Wojewódzkiego Sadu Administracyjnego. Po jego wyroku w 2013 roku, wydanym na korzyśc R.R.,  Zwiazek Strażnica usiłował odwlec skutki sądowego odrzucenia umorzenia skargi przez GIODO, wnosząc kompletnie bezzasadną kasację, czym dał sobie czas na zmianę statutu i nazwy, prawdopodobnie mając na względzie próbę zastosowania prawa wstecz podczas rozprawy przed NSA. Na szczęście nic takiego nie nastąpiło i NSA podtrzymał decyzję WSA z 2013 roku.
Szczegółowe omówieniw sprawy i prawdopodobnych konsekwencji tego precedensowego w skali światowej postanowienia Sądu znajduje się na stronie Stowarzyszenia „Wyzwoleni” oraz na blogu witryny komitetsadowniczy.net.
Wspólny sukces R.R., Stowarzyszenia oraz kancelarii prawnej „Świeca i Wspólnicy” powinien otworzyć nowy rozdział w zwalczaniu ohydy tajnych „komitetów sądowniczych”, shunningu i rozbijania rodzin, ohydy, której autorami są bezwzględni przywódcy organizacji przywołujący bezpodstawnie dla swoich niecnych celów autoryttet Boga w celu wymuszenia posłuszeństa na poddanych im „owieczkach”.   



poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Wieje nudą, wieje - czyli przemówienie nadzorcy strefy


W niedzielę 19. 04. 2015 r. w Polsce został wygłoszony rozpaczliwy wykład nadzorcy strefy pt. „Okazujmy wytrwałość w czasie próby”. Zgodnie z organizacyjną tradycją wykład został oparty na fałszywym założeniu twierdzącym, że owa „godzina próby” trwa od rzekomego początku Królestwa Chrystusowego w 1914 roku, zaś samą „próbą” jest reakcja wszystkich mieszkańców Ziemi na – a jakże – orędzie głoszone przez świadków Jehowy, którzy  - wg marzycielstwa WTS -  objęli nim całą ziemię. Nie chcąc po raz kolejny komentować tych graniczących z obłędem „prawd”, chcę jedynie zwrócić uwagę – dla dobra poszukujących Czytelników – na kolejne, a właściwie już powtarzające się „chwyty” przywódców organizacji, usiłujących coraz bardziej rozpaczliwie, a przy tym coraz bardziej nieudolnie  „tynkować mur, który runie” (Ezechiela 13:11, 12).  Dla tych, którzy są w stanie wytrzymać strażnicowy slang, podaję link do – litości!!! – prawie 3-godzinnego spotkania z „mistrzem ceremonii”:
(Samo przemówienie rozpoczyna się ok. 75 minuty).

Oparte na wyssanej z palca kompilacji 3-go rozdziału Objawienia z 8-mym rozdziałem 1 Księgi Samuela przemówienie zawiera – mało co już może mnie zaskoczyć – niebywałe matactwo w interpretacji Psalmu 144.

Psalm 144:11-15 został omówiony w taki sposób, aby wyglądało na to, że ci, którzy zostali w nim opisani jako mający dostatek materialny, nie byli szczęśliwi, ponieważ ich Bogiem NIE BYŁ Jehowa. Mówca odczytał najpierw wersety od 12 do 15 a, potem drugą część wersetu 15-go („Szczęśliwy lud, którego Bogiem jest Jehowa”), a następnie przeskoczył do wersetu 11, który zamyka POPRZEDNIĄ MYŚL o ludziach niegodziwych, nie mając żadnego związku z wersetami kolejnymi. Mimo to ów werset 11 odniesiono do wersetów 12-15 mówiących po prostu o tym, że błogosławieństwo Boże spoczywało na Jego ludzie i objawiało się właśnie w BOGACTWIE MATERIALNYM! Przecież werset 15 w drugiej części mówi: „Szczęśliwy lud, któremu TAK się powodzi”. TAK – czyli posiada błogosławieństwo Boże w postaci dobrobytu materialnego! Cóż za manipulacja i żonglerka wersetami, aby zohydzić „owieczkom” naturalne pragnienie polepszenia sobie bytu! Ta hiper-manipulacja posłużyła przygotowaniu kolejnych „mądrości” WTS w omawianym wykładzie, zniechęcającym kolejno do: emigracji zarobkowej, zdobycia wyższego wykształcenia oraz bezpiecznej (sic!), dobrze płatnej pracy. Rzeczy te zostały porównane do „nicości”, a ci którzy się nimi zajmują są pozbawieni wiary i czujności oraz nie ufają Jehowie! Szczególna uwagę mówca poświęcił krytyce wyższego wykształcenia, które może doprowadzić do poddania się pod wpływ tzw. „świeckiej filozofii” i do utraty wiary.  Te „złote myśli” pojawiają  się od ok. 136  minuty filmu. 
Trudno doprawdy – i chyba nie ma to sensu – omówić wszystkie manipulacje tej 3-godzinnej, niebywałej nudy. Oczywiście nie zabrakło  - w tzw. sprawozdaniu z działalności – informacji (czytaj: wezwania do zapłaty) o konieczności budowy ponad 200 nowych sal, itp. Itd. Rzęsiste brawa w trakcie oraz na koniec zgromadzenia poświadczają, że nadal WTS-owi nie brakuje fanów. Do czasu…

czwartek, 2 kwietnia 2015

Zachęta dla Czytelników

                                 Drodzy Czytelnicy!

Na niniejszym blogu znajdziecie 82 wpisy. Dotyczą one zarówno organizacji WTS, jak też spraw doktrynalnych. To bardzo dużo materiału. Na zaprzyjaźnionej witrynie komitetsadowniczy.net
znajduje się niemal kompletne kompendium wiedzy na temat tzw. „komitetów sądowniczych”. Oczywiście są też inne witryny — lepsze lub gorsze, filmy z YouTube itd. Dlaczego o tym wszystkim wspominam?Ano dlatego, że — jak zapewne zauważyliście, wpisy na tym blogu pojawiają się coraz rzadziej. Składają się na to co najmniej dwie przyczyny. 

Pierwsza: Ile razy można pisać o tym samym? Na przykład w Strażnicy z 15. 04. 2015 r. można znaleźć artykuł pt. „Dlaczego wykluczenie świadczy o milości?” Wychwala on powtarzaną od lat politykę WTS nakazującą — rzekomo w imię miłości do Boga —unikanie osób wykluczonych i odłączonych, nawet jeśli są członkami rodziny. I oczywiście wspomniany artykuł sugeruje, że jedynymi przyczynami stojącymi za praktyką wykluczania są „niemoralność płciowa, bałwochwalstwo, kradzież, zdzierstwo, morderstwo i spirytyzm ”. Ponieważ komunikat podawany w zborze na temat osoby wykluczonej bądź odłączonej brzmi „X nie jest już świadkiem Jehowy”, słuchacze w domyśle kojarzą ów komunikat z ww. grzesznymi zachowaniami osoby, której ów komunikat dotyczy. (Nota bene jest to złamanie ustawy o ochronie danych osobowych, która zabrania podawania do publicznej wiadomości tzw. danych wrażliwych (sensytywnych), w tym informacji o poglądach religijnych jednostki). Tymczasem coraz częściej przyczyną wykluczenia (a świadomego odłączenia jeszcze częściej) jest krytyka rzekomej „organizacji Bożej” przez świadome jednostki, które nie mogą i nie chcą godzić się ani z fałszywymi doktrynami, ani z obłudą przywódców WTS. Obawa tych ostatnich przed rozmową nieświadomych „owieczek” z tymi, którzy zdążyli już na wylot przejrzeć, czym jest w istocie organizacja, leży u źródeł twardej polityki WTS, na szczęście coraz miej skutecznej.    

Drugą przyczyną rzadszego pojawiania się naszych artykułów jest pytanie, czy rzeczywiście są one nadal potrzebne? Sądząc po niezbyt imponującej ilości wejść oraz zerowej ilości komentarzy, trudno o jednoznaczną odpowiedź na  powyżej postawione pytanie. 
Dlatego zachęta dla Was — drodzy Czytelnicy — zachęcamy do reakcji na nasze wpisy. Dajcie sygnał, że jesteśmy Wam potrzebni! Jeżeli jesteśmy...  
"Człowiek zostaje przyjęty do kościoła za to w co wierzy, a wykluczony za to, co wie" - Mark Twain