czwartek, 19 czerwca 2014

"To nic takiego"???


Niektórzy być może sądzą, że sprawa bytności WTS jako NGO przy ONZ w latach 1992-2001 to – mówiąc słowami Balcerka z serialu S. Barei pt. „Alternatywy“ – „nic takiego". Jeżeli i ty tak sądzisz, drogi czytelniku, to zastanów się nad poniżej zamieszczonym listem przewodniczącego sekcji NGO - Paula Hoeffela, opublikowanego na stronie un.org (niestety jakiś czas temu materiał ten zniknął ze strony ONZ, co skrzętnie wykorzystują mówcy w rodzaju wymienionego tutaj, wmawiając „potulnym“ Świadkom Jehowy, że „nic takiego“ się nie stało, a w ogóle to za cały szum wokół tej sprawy ponoszą winę odstępcy...)



 4 March 2004 
To Whom It May Concern, 
Recently the NGO Section has been receiving numerous inquiries regarding the association of the Watchtower Bible and Tract Society of New York with the Department of Public Information (DPI). This organization applied for association with DPI in 1991 and was granted association in 1992. By accepting association with DPI, the organization agreed to meet criteria for association, including support and respect of the principles of the Charter of the United Nations and commitment and means to conduct effective information programmes with its constituents and to a broader audience about UN activities. 
In October 2001, the Main Representative of the Watchtower Bible and Tract Society of New York to the United Nations, Giro Aulicino, requested termination of its association with DPI. Following this request, the DPI made a decision to disassociate the Watchtower Bible and Tract Society of New York as of 9 October 2001. 
Please be informed that it is the policy of the Department of Public Information of the United Nations to keep correspondence between the United Nations and NGOs associated with DPI confidential. However, please see below the paragraph included in all letters sent to NGOs approved for association in 1992: 
“The principal purpose of association of non-governmental organizations with the United Nations Department of Public Information is the redissemination of information in order to increase public understanding of the principles, activities and achievements of the United Nations and its Agencies. Consequently, it is important that you should keep us informed about your organization's information programme as it relates to the United Nations, including sending us issues of your relevant publications. We are enclosing a brochure on the “The United Nations and Non-Governmental Organizations”, which will give you some information regarding the NGO relationship.” 
In addition, the criteria for NGOs to become associated with DPI include the following: 
• that the NGO share the principles of the UN Charter; 
• operate solely on a not-for-profit basis; 
• have a demonstrated interest in United Nations issues and a proven ability to reach large or specialized audiences, such as educators, media representatives, policy makers and the business community; 
• have the commitment and means to conduct effective information programmes about UN activities by publishing newsletters, bulletins and pamphlets, organizing conferences, seminars and round tables; and enlisting the cooperation of the media. 

We expect that you will share this information with your concerned colleagues, as we are unable to address the scores of duplicate requests regarding the Watchtower Bible and Tract Society that are being directed to our offices. Thank you for your interest in the work of the United Nations. 
Sincerely, 
Paul Hoeffel 
Chief 
NGO Section 
Department of Public Information 

A oto tłumaczenie listu Paula Hoeffela:

Do tych, których to nurtuje,
Ostatnio sekcja NGO odebrała mnóstwo zapytań odnośnie tego, czy Watch Tower Bible and Tract Society of New York współpracowało z Departamentem Informacji Publicznej (DPI). Organizacja ta zwróciła się do DPI z prośbą o członkostwo w 1991 roku i zostało ono jej udzielone w 1992 roku. W ramach akceptacji swego członkostwa w DPI Organizacja zgodziła się sprostać kryteriom związanym z faktem tego członkostwa, włącznie z poparciem i szacunkiem dla zasad Statutu ONZ, wraz ze zobowiązaniami i środkami do prowadzenia skutecznych programów informacyjnych wśród jej członków oraz szerszego informowania na temat działalności ONZ.
W październiku 2001, Giro Aulicino, główny reprezentant Watch Tower Bible and Tract Society of New York przed ONZ, zwrócił się do DPI z prośbą o uzyskanie końca członkostwa dla swego Stowarzyszenia w DPI. W następstwie tej prośby 9 października 2001 DPI podjęło decyzję o zakończeniu tego członkostwa.
Proszę być świadomym tego, że zgodnie z zasadą ONZ-owskiej DPI korespondencja pomiędzy ONZ i NGO w sprawie kierowania podań o członkostwo w DPI musi pozostać poufna. Jednakże, proszę zarazem spojrzeć na poniższy paragraf jaki był zawarty we wszystkich listach wysyłanych w 1992 roku do NGO uznanych za członków.      
„Zasadniczym celem członkostwa organizacji pozarządowych w DPI przy ONZ jest rozpowszechnianie informacji w celu zwiększenia świadomości publicznej w zakresie zasad, działalności i osiągnięć ONZ oraz jej placówek. W związku z tym ważne jest to, żebyście informowali nas o swoim organizacyjnym programie informacyjnym, gdy tylko wiąże się on z ONZ, włącznie z przesyłaniem nam wydań waszych ważniejszych publikacji. Załączamy również broszurę pt. „Narody Zjednoczone i Organizacje Pozarządowe”, która udzieli wam nieco informacji na temat związku z NGO”.
Dodatkowo, kryteria dla członkostwa NGO (Organizacji pozarządowych w DPI zawierały:                                                                                                                               

-  NGO podzielają ideały Statutu ONZ
-   działają wyłącznie na zasadzie non profit
-   okazują zainteresowanie w kwestiach ONZ i są w stanie dowieść swej zdolności w   dotarciu do wyspecjalizowanych odbiorców, takich jak pedagodzy, reprezentanci mediów, politycy, społeczność biznesowa. 
-   posiadają zobowiązanie i środki do prowadzenia efektywnych programówinformacyjnych o działalności ONZ, przez publikowanie biuletynów informacyjnych,    broszur, organizowanie konferencji, seminariów i okrągłych stołów, i zjednywania sobie mediów w celu współpracy.

Spodziewamy się, że podzielicie się tą informacją ze swymi zatroskanymi kolegami, jako że nie jesteśmy w stanie zwrócić się z osobna wobec każdego z podobnych  pytań kierowanych do naszych biur związanych z Watch Tower Bible and Tract Society of New York. Dziękujemy wam za zainteresowanie związane z działalnością ONZ.     

 Paul Hoeffel                                                                                                                                               

Szef Sekcji NGO                                                                                                     Departament Informacji Publicznej

W okresie ścisłej współpracy i propagowania celów ONZ Towarzystwo Strażnica wydało w  1993 roku książkę pt. „Wspaniały finał Objawienia bliski!”, w której na stronie 195 po raz kolejny utożsamiono „wizerunek bestii” z 13 rozdziału Apokalipsy z Ligą Narodów i jej następczynią – Organizacją Narodów Zjednoczonych. Fakt ten mówi sam za siebie. Świadczy on nie tylko o hipokryzji przywódców WTS, ale też stawia pod znakiem zapytania ich wiarę w publikowane przez siebie wykładnie. Najwyraźniej przywódcy ci słabo – jeśli w ogóle – przejęli się zapowiedzią z 1 Listu do Tesaloniczan, rozdziału 5, wersetu 3:

Kiedy bowiem będą mówić: «Pokój i bezpieczeństwo» - tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą (BT).

Gdyby zapowiadany przez WTS od ponad 130 lat Armagedon nastał w latach 90-tych, zastałby Towarzystwo Strażnica na gorliwym popieraniu – potwierdzonym pisemnym zobowiązaniem – „ideałów Statutu ONZ”, w tym dążenia do ogłoszenia i zaprowadzenia „pokoju i bezpieczeństwa”.
Nieświadomi w dobie raczkującego Internetu szeregowi Świadkowie przez ponad 9 lat byli bezpłatnymi kurierami propagującymi ideały ONZ, jako że – jak to obliczył wyrzucony z organizacji m.in. za list otwarty w sprawie ohydy stowarzyszenia z ONZ brat Robert King (www.e-watchman.com) – w latach 1992-2001 WTS zamieścił w literaturze więcej odniesień do ONZ niż do Królestwa Bożego!

Sprawa stowarzyszenia z ONZ – to nie „nic takiego”. To podeptanie przez przywódców WTS ideałów neutralności chrześcijańskiej. To kpina z ofiar ponoszonych przez szczerych Świadków Jehowy w imię neutralności w hitlerowskich obozach, stalinowskich łagrach itp. To kpina z ofiar malawijskiego przywódcy dra Bandy czy ofiar ruandyjskich siepaczy. To kpina z najwyższych ideałów chrystianizmu i przyczynek do utraty wiary lub potknięcia się tysięcy Świadków, którzy uświadomili sobie w tej, a co za tym idzie i w innych sprawach, że organizacja, której niejednokrotnie poświecili całe życie, nie zasługuje na miano „organizacji Bożej”, za jaką chce uchodzić, ukrywając niewygodne fakty, lansując „propagandę sukcesu” i zalecając odcinanie się od zewnętrznych - z góry naznaczonych piętnem „odstępczych” - źródeł informacji.

STOWARZYSZENIE Z ONZ TO HAŃBA, A NIE „NIC TAKIEGO”!
"Człowiek zostaje przyjęty do kościoła za to w co wierzy, a wykluczony za to, co wie" - Mark Twain